W sieci pojawiło się potwierdzenie, że nieogłoszony jeszcze projekt MMO Blizzarda będzie opierał się na zupełnie nowym pomyśle, a nie którejś z bardzo znanych marek firmy. Od podstaw przygotowane zostaną: świat, stylistyka i mechanika rozgrywki. Informację podał przedstawiciel dewelopera na forum poświęconym World of Warcraft. Przypomniał on, że komentarz w sprawie został udzielony już wcześniej.
Zerhym, przedstawiciel
Blizzarda, dodał, że na razie o nowym MMO powinniśmy wyrażać się w kontekście ogólnego zarysu projektu, czy raczej pozbawionej treści pustej skorupie. Studio wcześniej wspominało o testowaniu pomysłów przy pomocy silnika graficznego znanego z
World of Warcraft. Według zapewnień nad nową grą pracuje osobna ekipa, więc na pewno nie ucierpią inne dzieła firmy.
Podkreślony został również fakt, że stworzenie nowej produkcji MMO to karkołomne i wymagające przedsięwzięcie. Nie otrzymujemy nowych informacji o dziele, gdyż po prostu jeszcze nie ma czego pokazać. Autor przypomniał również o polityce Blizzarda i ogólnym procesie tworzenia gier. Przejście od koncepcji do końcowego produktu zajmuje lata – co widać na przykładzie
Diablo III lub
Starcrafta II.
Co szykują twórcy
StarCrafta,
Diablo i
Warcrafta? Tego oczywiście jeszcze nie wiemy. W ubiegłym roku otrzymaliśmy
większą porcję informacji o tym projekcie. Jeffrey Kaplan z
Blizzarda mówił wtedy, że nie zobaczymy kolejnego
World of Warcraft, dzięki czemu nie będzie mowy o podbieraniu użytkowników. Gra na pewno będzie dostępna dla wszystkich – zarówno mniej, jak i bardziej doświadczonych użytkowników.
Ciekawą kwestią jest stylistyka tego produktu.
Blizzard znany jest z tworzenia ciekawych uniwersów, które zapadają w pamięć. Kaplan zastanawiał się, dlaczego powstaje tak mało pozycji rozgrywanych w klimatach sci-fi oraz historycznych. Niestety nie wyjawił on, w którą stronę firma pójdzie w przypadku tajemniczego projektu. Być może tworzone dzieło zostanie wydane również na najnowsze konsole?
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2009-05-13 20:55:50
|
|